Niewesołe jest życie staruszka. Czego nie zdążyły zabić monotonia i znużenie, zostanie unicestwione przez chorobę. Czy jednak na pewno? Bronka i Zygfryd ostatkiem sił postanawiają ocalić wspólne wspomnienia i choćby najmniejszą cząstkę łączącej ich kiedyś miłości. Jednocześnie elegancki i żarliwy film Natalii Durszewicz robi wrażenie jako całość, ale zachwyca również na poziomie szczegółów. Pojawiająca się w opowieści trochę znienacka scena opętańczego tańca bohaterów stanowi jeden z najbardziej wyrazistych obrazów, jakie podarowała nam polska animacja ostatnich lat.